Uczniowie sami będą decydować na jakie lekcje chodzić i uczyć się tego co lubią. Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Lubaczowie przygotowało innowacyjną ofertę nauczania. W czwartek (20 marca) o godz. 17:00 placówka organizuje „Drzwi Otwarte” i zaprasza do szkoły rodziców, by zapoznać ich z nowym programem edukacyjnym szkoły.
Nauczyciele wraz z obecnymi maturzystami w oparciu o informatory uczelniane i kryteria przyjęć na wyższe uczelnie opracowali 8 profili, w tym 6 innowacyjnych. Teraz każdy licealista będzie mógł uczyć się tego, co lubi i jednocześnie przygotowywać się do egzaminu maturalnego. Kombinacja wyboru przedmiotów jest ogromna i daje możliwości rozwijania własnych zainteresowań i pasji. Dodatkowo w LO zostanie utworzona klasa policyjna.
Rodzice uczniów trzecich klas gimnazjum mogą poznać szczegóły nowej oferty edukacyjnej LO podczas specjalnie przygotowanego spotkania. Dyrekcja i nauczyciele odpowiedzą na wszelkie nurtujące pytania i wątpliwości. Warto więc skorzystać z propozycji i wybrać się na spotkanie, tym bardziej, że takiej oferty, skierowanej do uczniów trzecich klas gimnazjum, jeszcze nie było.
AH, elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
klasa policyjna, best idea ever ;P
czego rok wcześniej go nie otworzono ..
Po tym i tak nikogo na pysk nie przyjmą do służby.Szkole chodzi głównie o przyciągnięcie dzieciaków bo wiąże się to z pieniążkami ministerialnymi.To coś dla nieświadomych i ich pociech.
Wreszcie drgnęły te stuletnie mury 🙂 zupełnie bezstronnie – ciekawa propozycja! zwłaszcza ta policyjna – tym bardziej, że klasy profilowane mundurowe maja mieć dodatkowe punkty przy rekrutacji na wyższą uczelnię – zapewnia MINISTERSTWO – nowość !, ale jest zakaz wprowadzania mundurów. I dobrze !!!
Klasa policyjna jak najbardziej 🙂 szkoda ze za moich czasów tego nie było:( Dobrze słyszeć,że nasz ogólniak się rozwija 🙂
szkoła schodzi na psy
no i co da ta klasa policyjna?! i tak żeby zostać policjantem potrzeba czegoś innego. jak najbardziej się zgadzam: ,,szkoła schodzi na psy” , to jest to samo co w Zsie graniczna.
dodałem 2 komentarze, w których wyraziłem co myślę, o tych profilach i że jest to tylko po to aby przyciągnąć uczniów,a później i tak będzie tylko mat-fiz, mat-geo, human, biol-chem.- KOMENTARZE USUNIĘTO.
tonący brzytwy się chwyta 🙂
A przede mną trudny wybór, choć w sumie… Wiem że niektóre klasy są magnesem na uczniów, tj. np. policyjna, ale i tak trzeba wybrać coś, co jednak da robotę. No ale cóż, mam jeszcze czas, choć zostało go mało
Ogólniak się rozwija z której strony? Gdyby nie to że szkoła ma juz swoje lata i chodzili do niej nasi dziadkowie pozniej rodzice to wypada i nam isc, ale gołym okiem widać ze tam jedynie co sie rozwija to profile powstajace co roku inne i na rok tylko pozostające bo mało chetnych. A że w tym roku postanowili jakos sie pokazać to otworzyli klase policyjna i co myslicie ze konczac liceum o takim profilu to juz czekaja na was z pracą? Nikt za 5 lat nie bedzie sie pytal jaki profil skonczyliscie tylko do jakiej szkoly chodziliscie.
To jeszcze klasa o profilu prezydenckim i poselskim a będziemy mieli w końcu posła z Lubaczowa a może i prezydenta.
@Macior jeżeli chcesz robotę to idź do technikum albo zawodówki, bo po samym liceum (chyba, że pójdziesz na studia) to sobie do Niemiec można co najwyżej pojechać….
niezależnie od profilu…
bardzo słuszna uwaga tuJESTbomba
Ojej, jaki ja głupi byłem… mówili mi – idź do szkoły średniej, skończ studia, będziesz miał pracę! Zawodówka była „be i fe”, tam chodziły same „tumany”. LO to prestiż, a „zawda”, no cóż… hańba i zniewaga… taka plama na honorze… wiecie.
Dziś z perspektywy 30-paro latka mogę napisać tylko tyle: nie pracuję w zawodzie, który „wyuczyłem”, co więcej, żadna szkoła mnie nie przygotowała do prawdziwego życia zawodowego… To co wpajają w szkołach teoretycznie nijak nie ma się do tego jak wygląda życie w praktyce.
Mając dyplom magistra musiałem więc pracować fizycznie przy wycinaniu lasu, później trochę na kasie w jednym z supermarketów, w mcdonaldsie i innych wątpliwych firmach wykonując pracę „przynieś, zanieś, pozamiataj”. W końcu po kilku latach trafiłem do „biura”, gdzie miałem wprowadzać faktury i rozliczać klientów – a okazało się, że tak naprawdę dostałem pracę co najmniej na 5 etatów i to za najniższą krajową – bo tak płacą na podkarpaciu, ewentualnie jeszcze dodadzą tak coś pod stołem żeby było 1500pln. W końcu rzuciłem to wszystko i założyłem własną firmę robiąc to czym się od zawsze interesowałem (w międzyczasie pragnę zaznaczyć, że starałem się do policji, sg i służby celnej – ale wiadomo, bez pleców to sobie można… i żadne profile nie zapewnią tam pracy).
Żałuję jednego – zamiast pójść do szkoły zawodowej i zaraz po skończeniu szkoły zacząć pracę, to traciłem niepotrzebnie czas i pieniądze na coś, co miało zapewnić lepszą przyszłość – a tego nie zrobiło.
TAKIE SĄ REALIA W POLSCE.
Niestety.
Pokrętna droga ale teraz jest O.K. rozumiem.Brawo ril
@ril-lajf, to i tak miałeś dobrze, mnie nawet do zamiatania nie chcieli przyjmować z uwagi na kwalifikacje, a może i dlatego, że jestem kobietą.. poza tym nic dodać nic ująć
Strasznie Cię traktowano gmug aż łzy się cisną do oczu.
bo zamiast pindolić na studiach to trzeba było jeszcze pracować ,a nie przychodzi taki magister 24-25 lat zero jakiegokolwiek stażu, nic nie umie wszystko trzeba tłumaczyć i ma pretensje że mało ,ciężko
jedni uczą się dla wiedzy, inni dla papierka, gdybym w czasie studiów pracowała, moja wiedza byłaby raczej wątpliwa, ale fakt, trzeba było pracować, bo wiedza nie ma znaczenia, kiedy szuka się pracy – szkoda tylko, że wtedy jeszcze nikt o tym nie uprzedzał
ale niczego nie żałuję, bo drogi moje kręte tak się poukładały, że pięknie mi się teraz w życiu układa
ps. wiele razy wypowiadałam się tutaj, nigdy nie skwitowano mnie w taki sposób, jak teraz kiedy przyznałam, że jestem kobietą – zaskakujące! i podejrzewam, że nie panie, a panowie prezentują taki poziom „dżentelmenizmu”
Chyba już w liceach się mówi o przyszłości i o tym, co dalej, praca, itd. Mam wrażenie, że na studia idą głównie ci, co chcą sobie labę przedłużyć… a potem się dziwią, że ktoś od nich oczekuję stażu pracy i umiejętności…
Statystyki są korzystne dla absolwentów wyższych uczelni. Najmniejszy odsetek bezrobotnych jest wśród osób, które skończyły studia. Na przyzwoity kierunek, na dobrej uczelni dostają się raczej absolwenci liceów, którzy zdają maturę z kilku przedmiotów na poziomie rozszerzonym. Takich maturzystów najwięcej jest w LO, w pozostałych szkołach ponadgimnazjalnych w powiecie (ZS w Lubaczowie i ZS w Oleszycach) są to raczej wyjątki potwierdzające regułę. Niech Redakcja elubaczów poda statystyki egzaminów maturalnych w oparciu o dane Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej z ostatnich kilku lat i sprawa będzie jasna.
Oceny nadal wystawiane za nazwisko, czy coś się zmieni i w tym temacie.
Po-raż-ka! 🙂