Siatkarze z Oleszyc już w trzeciej lidze!

Sobotnim (16.03) zwycięstwem w Sędziszowie Młp. siatkarze SSPS PBS Czarnych Oleszyce przypieczętowali swój awans do trzeciej ligi.

Ostatni mecz rundy finałowej rozgrywek czwartej ligi, w którym Czarni Oleszyce zmierzyli się z UKS Tęczą Sędziszów Małopolski był decydującym w kwestii awansu, bo wygrana w tym spotkaniu dawała bezpośredni awans do trzeciej ligi. I choć drużyna z Oleszyc zapowiadała, że jedzie do Sędziszowa po zwycięstwo, to chyba nikt nie spodziewał się, że Czarni całkowicie zdominują sobotnie spotkanie. Zespół Czarnych, wspierany głośnym dopingiem kilkudziesiącioosobowej grupy własnych kibiców rozegrał doskonałe zawody i całkowicie zaskoczył przeciwnika.

– Wygraliśmy zagrywką, taktyką i pełną konsekwencją w swojej grze – mówił po meczu Piotr Hulak, prezes Czarnych, który w tym spotkaniu zagrał także na pozycji libero. – Wraz z trenerem Michałem Gontarzem dokładnie przeanalizowaliśmy grę przeciwnika w pierwszym meczu (Tęcza przegrała w Oleszycach 3-1 – przyp. red.) z materiału video, który posiadaliśmy. Do tej analizy dopracowaliśmy odpowiednią taktykę i pozostało nam tylko ją zrealizować. Spodziewaliśmy się większego oporu gospodarzy, ale głównie dzięki bardzo skutecznej zagrywce odrzuciliśmy przeciwnika od siatki i mogliśmy spokojnie grać na bloku i w obronie. Wszystkie założenie utrzymywaliśmy przez cały mecz i przyniosło to doskonały efekt w postaci wygranej i awansu – dodaje P. Hulak.

Zadowolenia nie kryje także trener Gontarz, który grę swojego zespołu nazywa „koncertową”. – Gra się niezwykle komfortowo, gdy drużynie wszystko wychodzi. W tym spotkaniu nie popełnialiśmy prawie żadnych błędów własnych, a to było naszą bolączką, choćby w dwóch przegranych meczach z Błażowa. W sobotę czuliśmy, że jesteśmy „w gazie” i nikt nie był w stanie nas zatrzymać – podsumował trener Czarnych.

Siatkarze z Oleszyc, po dwóch latach gry w czwartej lidze, jesienią znowu powrócą na trzecioligowe parkiety. Obecnie trzecia liga jest jednak dużo mocniejsza sportowo i organizacyjnie niż jeszcze kilka lat temu. Klub z Oleszyce czeka więc nie lada wyzwanie, by w przyszłym sezonie kibice także mogli się cieszyć ze zwycięstw swoich siatkarzy.