W piątek i sobotę (03-04.07) właściciele starych motocykli, wyprodukowanych przed 1982 rokiem, zachowanych lub pieczołowicie przywróconych do oryginalnego stanu, wsiądą na swoje jednoślady i wyruszą w VIII Rajd Motocykli Zabytkowych. Podczas rywalizacji sprawdzane będą umiejętności motocyklistów i sprawności pojazdów. Start przewidziany jest w Horyńcu-Zdroju, a meta – w Majdanie Sopockim.
Trasa rajdu zostanie podzielona na 3 etapy, które zakończone będą punktami kontroli czasu. Szlak przebiegać będzie przez piękne i warte odwiedzenia zakątki Roztocza. Właściciele jednośladów przed startem zadbać będą musieli o dobry stan techniczny pojazdów, bo rajd obejmować będzie około 150 km. Motocykliści wyruszają o zmroku, pojadą nawierzchnią głównie nieutwardzoną i będą opierać się tylko na mapach oraz zmyśle orientacji. Ponadto sprawdzane zostaną kompetencje kierowania motocyklem. W tym celu wprowadzone będą dodatkowe zadania, np. ze znajomości prawa ruchu drogowego czy pytania testowe z historii motoryzacji. Odbędzie się także Konkurs Elegancji, polegający na ocenie zgodności wyglądu załogi z rocznikiem pojazdu oraz jego walorami estetycznymi. Zwycięzcy pierwszych trzech miejsc otrzymują puchary, dyplomy i nagrody rzeczowe.
Podczas wydarzenia do puszek zbierane będą pieniądze i odbędą się licytacje na rzecz Lubelskiego Hospicjum. Organizatorem rajdu jest Klub Motocyklowy Czarna Brygada.
AH, elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
W Lubaczowie, na Mazurach, gdzie trzynasta w ziemi dziura.
Krasnal mieszka p…….ny, co chciał j…ć cudze żony.
Jego, bardzo zharowana w żółtym sklepie, awans chciała.
Tak nieboga zapieprzała, że mu dawać zaprzestała.
Karzeł zdeterminowany, zaczął snuć zdradzieckie plany.
Centuś z niego jest j…ny, wiec wydawać nie chce wcale.
Młoda kasy by żądała, a i wygląd by wyśmiała.
Więc wymyślił, starsza pani, świetnie by się nadawała.
Łatwiej będzie taką zdobyć i nie trzeba będzie łożyć.
Nawet może coś z wdzięczności, zwiększy moje oszczędności.
Starsza pani już przekwitła, można będzie iść na całość.
Ale gdyby coś nie wyszło, to na męża spadnie wszystko.
Będzie karmił, wychowywał, a ja będę se używał.
Jak pomyślał, tak też zrobił, na truskawkach w obcym kraju.
Dnie i noce molestował, aż mu w końcu się udało.
Matką mogła jego być, ta pani, co przysięgę swą złamała.
I nie powiem, nawet długo mu się biedna opierała.
Całe swoje życie, bez skazy, jak żona Cezara.
Ten jedyny raz, u schyłku życia, poświęciła to co miała.
Zapomniała o dzieciach, mężu, wnuczku, a oni tęskniąc, czekali.
Na 30 rocznicę ślubu, prezent piękny szykowali.
No i nadszedł dzień wyjazdu, trzeba było się pożegnać.
Ale mieli wielkie plany, w kraju często się widywać.
Jednak plany legły w gruzach, mąż natychmiast odkrył prawdę.
Co się działo, to pominę, nie jest to do opisania.
Zbyt drastyczne to przeżycie, a i śmierć też tam zajrzała.
Siedzi krasnal p……..y w swojej wymuskanej dziurze.
Za nikczemne swe postępki, za zniszczenie tej rodziny.
Przestraszony, ledwie żywy, wie że kara go nie minie.
Za to wszystko, co się stało, było tutaj, tam i wtedy.
Tego s……l tylko nie wie, gdzie to będzie, no i kiedy
Tak mój drogi czytelniku, nie jest to bajeczka przecie.
Są krasnale, żony suki, na tym p……..m świecie.