Biegacze z regionu z „życiówkami” i sukcesami na Orlen Maratonie w Warszawie

10

Pięciu biegaczy reprezentujących Akademię Sportu w Lubaczowie wróciło z rekordami życiowymi z Orlen Maratonu, który odbył się w niedzielę (26.04) w Warszawie. W największej imprezie biegowej w Polsce, która odbywa się pod hasłem Narodowego Święta Biegania, udział wzięli także zawodnicy z Oleszyc i Narola.

fot. Reprezentanci Akademii Sportu w Lubaczowie na Orlen Warsaw Maraton 2015.
fot. Reprezentanci Akademii Sportu w Lubaczowie na Orlen Warsaw Maraton 2015.

Pięciu biegaczy z Akademii Sportu w Lubaczowie od dawna przygotowywało się do Orlen Warsaw Maratonu i nastawiało się na uzyskanie życiowych wyników. Nie spodziewali się jednak, że wszystkim się to uda, a ich rezultaty będą tak dobre. W stolicy spośród zawodników z naszego regionu najlepiej wypadł 36-letni Stanisław Ważny, który był 43. w klasyfikacji „Open”, a w kategorii wiekowej M-30 uplasował się na 17. miejscu. Z czasem 2:40:02 zawodnik Akademii Sportu i MOS w Lubaczowie poprawił swój rekord życiowy o 85 sekund i miał 19-sty czas spośrób wszystkich startujących Polaków. Nieco później, z czasem 02:44:22, na mecie pojawił się Mateusz Rawski, który w klasyfikacji „Open” zajął 58. miejsce. Obok wprawionych już maratończyków z Lubaczowa biegli także mniej doświadczeni Krzysztof Tryniecki i Sebastian Niedziela, którzy poprawili swoje rekordy życiowe oraz debiutant na tym dystansie Grzegorz Obroślak..

Nieco inaczej do zawodów podeszli biegacze z Oleszyc, którzy Orlen Maraton potraktowali jako etap przygotowań do Ultramaratonu Rzeszowskiego, który odbędzie się już w drugą sobotę maja.

Wyniki biegaczy z naszego regionu:

1. Ważny Stanisław: 43. w kat. Open, 17. w kat. M-30, 19. Polak, czas: 2:40:02, Akademii Sportu i MOS Lubaczów.
2. Rawski Mateusz: 58. Open, 26. kategoria M-30, czas: 02:44:22, Akademia Sportu Lubaczów.
3. Tryniecki Krzysztof „Cytrus”: 1770. Open, 541. M-40, czas: 03:34:47, Akademia Sportu Lubaczów.
4. Obroślak Grzegorz: 3241. Open, 1271. M-30, czas: 03:53:37, Akademia Sportu Lubaczów.
5. Dorota Zbigniew: 3528. Open, 1066 M-40, czas 3:56:15, Run Run Oleszyce.
6. Łukasz Stanisław, 4139. Open, 1243. w M-40, czas: 4:01:14, Roztocze Wschód, Narol.
7. Niedziela Sebastian: 4518. Open, 1719. M-30, czas: 04:08:50, Akademia Sportu Lubaczów.
8. Dorota Jolanta: 6244. Open, 179. w K-40, czas: 4:40:45, Run Run Oleszyce.
9. Buczko Marek: 6247. Open, 527. w M-50, czas: 4:40:46, Run Run Oleszyce.
10. Wojciechowska Justyna, 6534. Open, 194. w K-20, 04:47:56, Klub Biegacza Lubaczów.

Brakuje Twojego rezultatu? Napisz do nas na sport@elubaczow.com.

 

Zawodnicy z regionu rywalizowali także w biegach na krótszych dystansach. Zwycięzcą Orlen Warsaw Maratonu został Etiopczyk Lemi Berhanu z wynikiem 2:07.56. Złoty medal mistrzostw Polski mężczyzn na dystansie 42 km 195 m zdobył Henryk Szost (WKS Grunwald Poznań) – 2:10.11, który obronił tytuł. W czołowej dziesiątce było czterech Etiopczyków, czterech Kenijczyków oraz Erytrejczyk i Henryk Szost. Z kobiet najlepsza okazała się Etiopka Fatuma Sado, która trasę pokonała w 2:26.25.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

10 komentarze

  1. Powyżej 4 h dla trenujących to wynik mocno przeciętny a jeśli to już nie pierwszy start to w ogóle. Aczkolwiek fajnie żę ktokolwiek sie pokazuje z tego regionu. Natomiast piękny czas S.Ważnego i M.Rawskiego, który świetnie pokazuje się choćby w krakowskich biegach i śledzę jego wyniki, które są imponujące.

  2. Warto wiedzieć że zdrowie jest waszych głowach .Trzeba słuchać organizmu , w tedy nie chodzi się po ortopedach ani innych lekarzach . Bieganie musisz pokochać żeby ten rodzaj sportu uprawiać, ale polecam i zapraszam naprawdę warto . 🙂

  3. N.R.T oczywiście, że wynik powyżej 4 h to wynik przeciętny. Mam nadzieję, że sam biegasz i trenujesz w co wątpię bo wiedziałbyś ile wysiłku kosztuje amatora przygotowanie organizmu do takiego wysiłku oraz jaki to jest wysiłek i ból przebycie 42 km !

  4. Wątpisz… A jednak. Po sporych problemach z kolanem (piłka, 3 operacje) z racji ze cięzko usiedzieć na d… zacząłem biegać choć samo bieganie dla biegania zawsze wydawało mi sie mega nudne. Nie twierdzę że jestem super dobry i czasy wyżej wspomnianych S.Ważnego i M.Rawskiego mi nie grożą ale po 2 miesiącach od początku biegania 10 km 44min, półmaraton po 4 mies. 1:35. Maraton po 7 miesiącach od praktycznego zera 3:35. Wiem przeciętnie, ale kolano jeszcze daje znac o sobie i z każdym startem bije życiówkę. Nie miałem na celu hejtowania ale jak pisze wyżej Leon… pzdr dla biegaczy z powiatu lubaczowskiego.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here