IV liga siatkówki: Czarni wygrali bez straty seta, AS Procadia po tie-breaku

Czwartoligowi siatkarze SSPS PBS Czarnych Oleszyce wygrali w sobotę bez straty seta mecz ósmej kolejki spotkań, w którym podejmowali drużynę Grom Rozbórz Długi. Zwycięstwo odnieśli także zawodnicy AS Procadii Lubaczów, którzy pojedynek z Sokołem Sieniawa rozstrzygnęli w tie-breaku.

– Wiało nudą – tak podsumował sobotnie spotkanie jeden z kibiców Czarnych Oleszyce. W rzeczywistości, mecz stał na niskim poziomie i nie obfitował w wiele wymian czy emocjonujących akcji, choć gościom do sprawienia niespodzianki w pierwszym secie zabrakło niewiele. W drużynie gospodarzy w pierwszej szóstce znowu znaleźli się młodzi zawodnicy, którzy jednak momentami popełniali zbyt dużo błędów. Wykorzystali to przeciwnicy, którzy dzięki skutecznym atakom prowadzili na początku wyrównaną walkę. W końcówce seta, doświadczenie i opanowanie miejscowych wzięło jednak górę i po grze na przewagi Czarni cieszyli się z wygrania partii. W kolejnych gra była już nieco spokojniejsza, a mecz zakończył się po trzecim secie.

SSPS PBS Czarni Oleszyce – KS Grom Rozbórz Długi 3:0 (26:24, 25:10, 25:20)

—

Całkiem inny przebieg miało natomiast niedzielne spotkanie zespołu AS Procadii Lubaczów, który w hali PG Nr 2 podejmował UKS Sokół Sieniawa. W tym starciu wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, a zawodnicy obu drużyn zafundowali kibicom sporo emocji. Zespoły grały dobrze jakby tylko po jednej stronie boiska i wygrywały sety „na zmianę”. O zwycięstwie zadecydował tie-break, który trzymał w napięciu do samego końca. Ostatecznie padł on łupem gospodarzy, którzy dzięki wygranej dopisali do ligowej tabeli kolejne dwa punkty.

AS Procadia Lubaczów – UKS Sokół Sieniawa 3:2 (19:25, 25:16, 21:25, 25:12, 15:13)