Janusz Waldemar Zubrzycki chce wrócić do miejskiego Ratusza

40

Janusz Waldemar Zubrzycki, który był już burmistrzem Lubaczowa w latach 2002-2006, teraz po ośmiu latach przerwy znowu zdecydował się wystartować w wyborach i chce wrócić do miejskiego Ratusza.

janusz_zubrzycki_b

Czy wyborcy ponownie mu zaufają? Trudno przewidywać, bo konkurencja jest mocna i o druga turę z pewnością będzie ciężko. Przyznać jednak trzeba, że sam zainteresowany stara się mocno pracować w kampanii i przysłowiowych „gruszek na wierzbie” nie obiecuje. W swoim programie „Praca – Rozwój – Bezpieczeństwo” wysuwa sporo propozycji mających usprawnić funkcjonowanie miasta i przyczynić się do jego rozwoju. Sam mówi również, że „nie będzie to proste i konieczne są potężne nakłady pracy, współdziałanie władz miasta, gminy, powiatu”.

Na stronie internetowej ziemialubaczowska.pl, oprócz informacji o kandydacie i jego programie, możemy poznać m.in. opinie o nurtujących mieszkańców w ostatnich latach sprawach.

O odnowionym Rynku:
Mam tu tzw. mieszane uczucia. Zielony teren w Rynku, od lat niesłusznie, choć z sympatią nazywany „parkiem” po prostu się zestarzał i zużył. Koniecznością stała się jego modernizacja. Założenia były słuszne – renowacja zieleni, pozyskanie placu na imprezy miejskie, uatrakcyjnienie poprzez np. fontanny, stylowe ławki i lampy. Sam projekt pozostawiał już wiele do życzenia. Niemal całkowite pozbycie się „starej” roślinności i zastąpienie jej niskimi nasadzeniami, zabrukowanie przeważającej powierzchni placu, brak miejsc, które pozwoliłyby na choć chwilowy odpoczynek mogły świadczyć o tym, że projektanci czy inicjatorzy zmian chcą się po prostu pozbyć z Rynku ludzi. A przecież było to ulubione miejsce spotkań mieszkańców miasta. Wiem po sobie – staram się odruchowo jak najszybciej przejść przez ten plac, bo ta pustka jakoś dziwnie źle działa na psychikę. Zgadzam się, że to co jest wygląda nowocześniej niż to, co było, ale tak radykalne zmiany nie były konieczne. Poza tym samo wykończenie, połączenie kamiennych płyt z betonową kostką i cegłą klinkierową oraz dziwaczna, błyszcząca altana, trącą niestety bezguściem.

O targowisku:
Sama idea była zacna – uporządkować bazarowy handel, stworzyć handlującym godziwe miejsca do pracy, umożliwić parkowanie samochodów. Ponadto pozyskanie z pozoru bezwartościowego terenu pod potrzeby miasta też można rozpatrywać jako słuszne przedsięwzięcie. Zbudowano nowoczesny, elegancki obiekt. Tyle że nikt nie zapytał mieszkańców, czy taka lokalizacja będzie im odpowiadać. Nikt nie prowadził rozmów z handlującymi na bazarze, czy zechcą zmienić miejsce swojej działalności. Po prostu postanowiono wszystkich uszczęśliwić „na siłę”. Kiedy okazało się, że handlujący niechętnie odnoszą się do zmian, władze miasta fundowały im kolejne szykany. Dopiero kiedy okazało się, że mieszkańcy nie akceptują nowego miejsca, powstał problem – co dalej? Teraz nowy samorząd miejski będzie musiał rozwiązać ten rebus i nie będzie to proste.

O obwodnicy:
Kiedy ktoś podejmuje ze mną dyskusję na temat tak mocno nagłośnionej „obwodnicy” miasta, od razu pytam: A powiesz mi, do czego nam potrzebna ta obwodnica?? Co za jej pomocą mamy osiągnąć? Wypada wrócić pamięcią kilkanaście lat wstecz. Wtedy z zazdrością patrzyliśmy, jak inne przygraniczne miasta bogacą się dzięki pieniądzom klientów ze Wschodu. Niedaleki Tomaszów Lubelski z dnia na dzień piękniał, firmy rozrastały się, powstawały nowe zakłady, pozytywne zmiany widać było na każdym kroku. Dlaczego my nie mielibyśmy też skorzystać?
Wtedy wrócił niemal zapomniany pomysł budowy przejścia granicznego w Budomierzu. Rozpoczęły się starania o realizację tej idei. Wszyscy powtarzaliśmy: będziemy mieli „swoje” przejście, zarobimy na handlu z Ukrainą, będą u nas kupować towary i usługi. Może nawet powstaną firmy specjalizujące się w produkcji dla odbiorców ze Wschodu. Od początku mieliśmy świadomość, że „nasze” przejście nie będzie duże, nie spowoduje znaczącego ruchu pojazdów, no i tych klientów też nie będzie w nadmiarze. Ale dobre i to!
Teraz powstał projekt wybudowania obwodnicy, która w efekcie miałaby wyprowadzić z miasta ruch kołowy z i do Budomierza. To znaczy, że chcemy się pozbyć z miasta tych, nielicznych w końcu, klientów? Nakłonić ich do ominięcia Lubaczowa i naszych firm?? Zresztą pamiętając o słusznych protestach mieszkańców osiedli na Mazurach, którzy nie chcą mieć pod domami drogi przelotowej, warto też zapytać mieszkańców ul. Dąbka i sąsiednich, co myślą o takiej obwodnicy, która omija tylko część miasta…
Jeśli jednak Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich ma nadmiar pieniędzy i chce je wydać w Lubaczowie, to chętnie podpowiemy, co nam jest bardziej potrzebne. Ot, choćby przebudowa skrzyżowania ulic Kościuszki, Słowackiego i Sienkiewicza, które w ciągu dnia wielokrotnie się niemiłosiernie korkuje. A może przebudowa skrzyżowania ulic Unii Lubelskiej i Konopnickiej, które choć ostatnio doczekało się wymiany nawierzchni jezdni i chodników, to podczas większych opadów zamienia się w miejską sadzawkę, a bezpieczeństwo ruchu nie poprawiło się ani o troszeczkę? Moglibyśmy dalej podpowiadać…

Więcej informacji na www.ziemialubaczowska.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

40 komentarze

  1. Zuber do boju, liczę na Ciebie! A gdzie moje baseny? Jeden już mam pod łóżkiem. Stadion? A pamiętasz jak chodziliśmy na Pogoń? Pamiętasz Mariana Bienkiewicza, Józka Pilipa, Gucia Starszego, Dudka, Edka, Wieśka Osucha, Gintera? Ale my kurna starzy jesteśmy. Jeszcze Zuberku nasza biało-niebieska załopocze! Pogoń, klubie ty nasz… kto to pamięta?

  2. eee tam @bebe, staruchu 🙂 popieram stadion, jakieś tam korty czy boiska to nie inwestycje. nikt u nas nie wie że ktoś eeh dawno temu kibicował i że flagę miał białoniebieską. tak na poważnie, heh to zagłosuję na pana Zubrzyckiego Zubra(?) reszta pic nam wstawia, Beku ogarnij się!

  3. DRODZY LUBACZOWIANIE GŁOSUJMY NA PANA WALDEMARA ,TO PRZYNAJMNIEJ ZOBACZYMY ZMIANY W NASZYM MIEŚCIE A NIE POMNIKI NA DEPTAKU I TARGOWISKO PRAWIE ZA MIASTEM .JEST Z KONKRETNEGO UGRUPOWANIA KTÓRZY DO CZEGOŚ ZMIERZAJĄ … . KU DOBREMU.

  4. Ech, stara Pogoń… O Janku Kobiałce mówiło się to, co o Szarmachu. On wetknie głowę tam, gdzie inni nie mają odwagi wetknąć nogi. Ja pamiętam taki mecz ze Skołoszowem i strzał Jaśka na 10:0. Sfaulowali go brutalnie, chyba skończył na noszach, ale swoje zrobił!

  5. Był kiedyś taki Elwe, uważał się za tropiciela afer. Sporo namieszał, odkrył niesamowite zjawiska w rodzaju: kandydat śmieci prywatne wozi do urzędowego pojemnika. Pisał źle o wszystkich kandydatach na burmistrza, tylko P. Zubrzyckiego nie krytykował. Nie krytykował też kilku innych znanych postaci. Skoro nie krytykował Zubrzyckiego, to powstała opinia, że to Zubrzycki pisze, a jeśli nie on to ktoś na jego zamówienie. To było bardzo wygodne dla jego przeciwników – Zubrzycki chwyta się nieuczciwych zabiegów! Kiedy się wyjaśniło, że Zubrzycki nie miał wpływu na Elwe-go, ten gość robił co uważał, to jednak pozostała niechęć… Ale ja pamiętam jeszcze coś -jak zdemaskowany już Elwe odgrażał się Zubrzyckiemu, wymyślił sobie, że powinien dostać pracę w UM za „zasługi”, a tu nowy burmistrz o nim nie pamięta. Chodził po mieście i mówił: teraz k..a załatwię Zubrzyckiego!

  6. A szukałeś gdziekolwiek informacji czy z góry wiesz jak było? Osiągnięcia P. Zubrzyckiego i samorządu miejskiego za 2002-2006 znajdziesz na stronie ziemialubaczowska.pl w dziale O kandydacie -> Osiągnięcia. Liczę, że tam zajrzysz.

  7. No fakt, nie powstało lotnisko, kosmodrom i hotel 5-gwiazdkowy. Nie ma u nas autostrady, elektrowni atomowej i metra. Ja Cię rozumiem @zasmucony, nie tak miało być… Najpierw Lubaczów, potem jakiś tam Nowy Jork i inne wsie w rodzaju Londynu. Zawaliliśmy sprawę, tu miał być pępek świata 🙂

  8. Rozumiem @bebe, że próbujesz na siłę „ratować sytuację” swojego kandydata. Jednak, wierz mi – to nie przejdzie. Ludzie dokładnie pamiętają „dokonania” p. Zubrzyckiego podczas jego kadencji. Ale, oczywiscie, nie odmawiam Ci, zagwarantowanego Konstytucją RP, prawa do glosowania na kogo chcesz.
    Ja jeszcze się zastanawiam. Natomiast wiem jedno – na tego Pana nie zagłosuję nigdy. I to jest także moje prawo. Chyba sie zgadzamy?

  9. Panie Waldku rezygnując z obwodnicy potwierdza Pan jak wąskie masz Pan horyzonty.Trzeba patrzeć perspektywicznie.Jeśli myśli Pan,że brak obwodnicy spowoduje wzrost obrotów lubaczowskich handlowców to jest Pan dziecinny.Już teraz nie ma obrotów w małych sklepikach bo wpuściliście do Lubaczowa masę marketów,które skasowały lubaczowskich handlowców.
    A obwodnica to droga wojewódzka zaś woda na skrzyżowaniu to dziadowski bubel Lubaczowskiego PDM kierowanego przez obecnego radnego.

  10. Jeżeli @Nie!!! nazywasz kandydata „dziecinnym”, to jak nazwać Ciebie – zdziecinniałym? Kandydat podaje przynajmniej jakieś argumenty dlaczego jest na „nie”. Ty nie podajesz żadnych, po prostu wiesz lepiej. To nie dyskusja, to zwykła pyskówka.
    Być może masz rację, że remont skrzyżowania ktoś spieprzył, choć ja tego nie widzę. Ale myślę, że w planie remontu czy modernizacji był konkretny zakres robót. I jeśli nie było w nim odwodnień, to ich nie wykonano, bo kto inaczej zatwierdziłby fuszerę polegającą na uproszczeniu prac przez wykonawcę? Szkoda, że co od dróg wojewódzkich przewidzieli remont nie interesując się faktycznymi problemami na tym skrzyżowaniu. Ot po prostu, lejem asfalt, kładziem kostke i bedzie git! No i niestety nie jest.

  11. remont skrzyżowania ulic Konopnickiej, Unii Lubelskiej tutaj koło MDK to ważna sprawa. Tam jest naprawdę niebezpiecznie. Poza tym korki są tam czasem nie do wytrzymania, choć fakt faktem że jak się nie stosuje zasady prawej dłoni i do znaków to taki efekt jest. Ale może rondo? to samo przy ulicy Kościuszki i Sienkiewicza oraz Słowackiego. Tutaj popieram kandydata. Co do obwodnicy? myślę,że większą potrzebę co do jej realizacji mieliby mieszkańcy Cieszanowa, tam jest naprawdę potrzebna, a u nas? hmm są plusy i minusy.

  12. Koncepcję ronda na skrzyżowaniu Konopnickiej i Unii Lubelskiej opracował Pan Zarembski w chyba 2005, a może 2006 roku. Pamiętam, bo prezentował to kilkakrotnie, było to również w jakiejś publikacji miejskiej. Czy da się do tego wrócić? No nie wiem, bo PZDW już wydał pieniądze na remont, będzie się pewnie mocno opierać. Pomijając regularne zalewanie, jest to po prostu najgorsze skrzyżowanie w mieście.
    Można się też zastanowić, czego bardziej potrzebujemy, modernizacji tej krzyżówki i drugiej, opisywanej powyżej, czy obwodnicy??

  13. Do bebe……obaj wypisujecie bzdury.Argumenty wspomnianego pana są wręcz dziecinne w obecnej sytuacji.Skoro pieniądze są na wspomnianą drogę to trzeba brać i działać,łudzisz się jeśli zrezygnuje się z nich ,to zostaną przyznane na w/w skrzyżowania .
    A swoją drogą skoro był robiony remont przez PZDW i wydane pieniądze ( chociaż takowego nie pamiętam,chyba,że masz na myśli łatanie dziur )to powinno się zrobić porządnie.
    Bebe są drogi wojewódzkie i miejskie i finansowane są z różnych źródeł:)

  14. Ja się nie łudzę przyjacielu @xx, ja mam nadzieję, że kandydat zrobi w tym kierunku co się da. Czy z powodzeniem? Zobaczymy.
    Chcesz podyskutować, to nie pisz o „bzdurach”, bo skazujesz się na podobne traktowanie. Nikt nie ma patentu na mądrość.

  15. panie Waldku, budując drogę wojewódzką myślmy o bezpieczeństwie/ bo na to Pan stawia/, przecież powstanie drugi most na rzece, Jarosław walczy o nowy most a pan chce odpuścić, a jak się coś stanie na przejściu granicznym ,albo na obecnym moście to jak dojedzie straż lub karetka, należy patrzeć przyszłościowo a nie pod publiczkę licząc głosy wyborców, więcej odwagi i bedzie super

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here