Dobre wyniki naszych biegaczy na Maratonie Rzeszowskim

Biegacze z Lubaczowa i okolic, osiągając dobre wyniki podczas Maratonu Rzeszowskiego, potwierdzili w miniony weekend, że należą do grona najlepszych maratończyków w regionie.

 Fot. Piotr Wyczawski

W weekend Rzeszów opanowali biegacze, a na starcie New Balance Maratonu Rzeszowskiego stanęło ponad pięciuset zawodników. Wśród nich znaleźli się także reprezentanci powiatu lubaczowskiego, którzy potwierdzili, że na Podkarpaciu należą do najlepszych. Z tego grona najszybciej na mecie pojawili się: Stanisław Ważny (12. miejsce w klasyfikacji ogólnej i 8. w kat. M30), któremu do pobicia rekordu życiowego zabrakło zaledwie sześć sekund i Mateusz Rawski (15. miejsce w klasyfikacji ogólnej i 9. w kat. M30), ale w czołówce poszczególnych kategorii wiekowych bieg zakończyli także ich starsi koledzy.

– Tym razem przegrałem z wiatrem. Biegłym na „życiówkę” poniżej 2:40, ale na odcinkach pod wiatr miałem za duże straty. W Rzeszowie czułem się naprawdę dobrze, warunki pogodowe też były idealne i mam ogromny niedosyt. Cóż, taki już jest sport, a następna szansa na poprawę rekordu życiowego, którą zamierzam wykorzystać już wiosną – podsumowuje Stanisław Ważny, reprezentant Akademii Sportu w Lubaczowie.

W rzeszowskim maratonie zwyciężył Kiprono Too Silas z Kenii, za co otrzymał 4 tys. zł. Dystans pokonał w 2 godz., 17 minut i 41 sekund. Na drugim miejscu podium stanął Ukrainiec Oleksiy Rybalczenko (2 godz., 24 min. i 8 s.), na trzecim Białorusin Dzmitry Hryhoryev (2 godz., 25 min. i 6 s.). Najlepszy z Polaków – Bartosz Olszewski z Warszawy – zajął 6. miejsce. (2 godz., 28 min. i 9 s).