Nasza akcja: Zapytaj burmistrza na koniec kadencji

27
fot. T. Mielnik, arch.
fot. T. Mielnik, arch.

Burmistrz Lubaczowa Maria Magoń sprawuje swój urząd cztery lata, a jej kadencja dobiega właśnie końca. O tym, kto będzie rządził Lubaczowem przez kolejne lata zdecydujemy w listopadowych wyborach samorządowych, w których o reelekcję ubiegać będzie się także obecna burmistrz. To doskonała okazja do podsumowania czteroletniej kadencji władz naszego miasta.

Początkiem grudnia 2010 roku na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Lubaczowie Maria Magoń złożyła uroczyste ślubowanie i objęła stanowisko burmistrza miasta. Później przyszedł czas na działania i podejmowanie licznych decyzji. Pierwsze podsumowanie działalności burmistrz Marii Magoń przeprowadziliśmy wraz z czytelnikami dwa lata później – w ramach akcji „Zapytaj burmistrza na półmetku kadencji”. Teraz przyszedł czas na podsumowanie czteroletniej działalności.

Co się udało, czym można się pochwalić, a czego brakuje i za co trzeba się wstydzić? Między innymi o takie rzeczy możecie zapytać burmistrz Marię Magoń w ramach naszej akcji „Zapytaj burmistrza na koniec kadencji”.

Wszelkie pytania należy kierować mailem na adres redakcja@elubaczow.com, za pośrednictwem naszego profilu na facebook’u lub korzystając z aplikacji reporter.elubaczow.com. Dane osób pytających pozostaną wyłącznie do wiadomości redakcji.

Na Wasze pytania czekamy do najbliższego piątku (10.10), do godz. 16:00.

Pytania zostaną zadane burmistrz Marii Magoń w formie wywiadu.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

27 komentarze

  1. Kim jest Lubacz?
    Dlaczego zamiast dać ludziom pracę w Lubaczowie, postawiono 2x lubacza (stojący na rynku Lubacz nas nie „wykarmi” i nie opłaci naszych rachunków.
    Dlaczego podczas swojej kadencji Pani burmistrz nie zleciła zrobienia nowych chodników (obok sklepu Niwex chodnik rozleciał się po tygodniu od zakończenia prac naprawczych)
    Jaki jest roczny budżet przeznaczony na zatrudnianie ludzi na tzw. pracach interwencyjnych.

  2. Anonimie – masz w 160% rację. Burmistrz nie jest od tworzenia nowych miejsc pracy. Powinien wręcz unikać tego jak ognia, bo jak słusznie zauważyłeś nowe miejsca pracy stworzone przez burmistrza to dodatkowe koszty z naszych pieniędzy. Niemniej jednak zgodzisz się chyba ze mną, że powinien robić wszystko, aby zapewnić przyjazne warunki dla nowych inwestorów na naszym terenie. Czy przez ostatnie lata pracy udało się takich inwestorów ściągnąć? To jedno z moich pytań do Szanownej Pani Burmistrz.

    Aby pozostać w temacie wątku, mam jeszcze kilka pytań: 
    1. Ile miejsc pracy powstało dzięki Pani działaniom? 
    2. czy przez ostatnie 4 lata Pani kadencji udało się ściągnąć inwestorów? Jeżeli tak, proszę o wymienienie chociażby trzech.
    3. Kim był Lubacz? Pytanie, które nurtuje wiele osób. Myślę, że warto byłoby raz na zawsze wytłumaczyć lubaczowskiej społeczności o co dokładnie chodzi. Jaki był dokładnie koszt tych figurek oraz z jakiego budżetu skorzystano, aby sfinansować tę – bądź, co bądź – inwestycję? Bardzo proszę o nie odsyłanie mnie do Biuletynu Informacji Publicznej. Proszę o konkrety i realne liczby.
    4. Czy wiadomo już co powstanie w miejscu starego targu? Czy parking to jedyna i czy na pewno słuszna koncepcja?
    5. Jak Pani ocenia przebieg swojej kadencji? Czy udało się zrealizować wszystkie plany? Z czym był największy problem?
    6. Czy to prawda, że za Pani kadencji Referat Miasta ds. m.in. Promocji rozrósł się o nowe stanowiska? Ile w tym czasie powstało miejsc pracy w ów referacie i czy na pewno są one potrzebne? Jeżeli mogłaby Pani w trzech zdaniach opowiedzieć czym zajmują się obsadzeni tam ludzie.
    7. Jakie mamy korzyści z miasta partnerskich?

    Na razie powinno wystarczyć. Nie chcę zabierać cennego czasu Pani Magoń.

    Pozdrawiam serdecznie

  3. Dziś w UM odbyło się spotkanie komisji budżetowej, pani Burmistrz , zastępcy, i przedsiębiorców z małego targu i nowego targowiska ” mój rynek”celem ustalenia wysokości i sposobu pobierania opłaty targowej.Do porozumienia nie doszło ponieważ władze miasta obniżając cenę za m2 chcą ją naliczać za zajętą powierzchnię co skutkuje większą opłatą ( tj. Bardzo duża kwota ) i dla przykładu nie ma znaczenia że sprzedający pod namiotem czy blaszakiem, ma wystawiony towar na 3- 5 m2 to będzie płacił za całą jego powierzchnię mimo że reszta jest pusta czyli za powietrze które i tak się znajduje na prywatnym posesji , i tak działają i pomagają władze małym firmą , i tak się zastanawiam czy władze są dla ludzi czy ludzie dla władzy ??????????????
    Atu polecam posłuchać
    http://www.youtube.com/watch?v=Hin1sGLJtpY

  4. Dla niektórych co nie wiedzą kim był Lubacz

    ” … W pierwotnym zapisie Lubaczów występował pod nazwą Lubacew (Ljubacew), natomiast od roku 1376 jako Lubaczów. Nazwa ta pochodzi prawdopodobnie od imienia Lubacz, pierwotnie był to gród Lubacza. Wchodził zapewne w skład tzw. Grodów Czerwieńskich, należących do państwa Lędzian, a później tworzących wschodnią rubież państwa Piastów. …”

    http://www.lubaczow.pl/go.php/historia/

    za wypłatę pracowników interwencyjnych część płaci UP cześć UM

  5. Gdy startowała Pani na burmistrza miasta Lubaczów mówiła Pani ze chce zwrócic szczegolna uwage na straż miejska . Prosze powiedziec gdzie jest straż miejska i czym sie zajmuje bo ujrzec ja na miescie to jak zobaczyć igłe w stogu siana , no chyba ze strazak idzie do sklepu kupic cos do zjedzenia .

  6. rav
    Cieszę się z zaciekłości obrony Lubacza. Ma już swoją tarczę, miejsce w grodzie, w którym PRAWDOPODOBNIE funkcjonował.

    Cytuję fragment z podanej strony:
    „W pierwotnym zapisie Lubaczów występował pod nazwą Lubacew (Ljubacew), natomiast od roku 1376 jako Lubaczów. Nazwa ta pochodzi prawdopodobnie od imienia Lubacz, pierwotnie był to gród Lubacza. Wchodził zapewne w skład tzw. Grodów Czerwieńskich, należących do państwa Lędzian, a później tworzących wschodnią rubież państwa Piastów”.

    Proszę o podanie źródła historycznego ponieważ nie mogę doszukać się żadnych informacji na temat tej postaci.

    Prawdopodobne istnienie zasługuje na legendę. Aby była trzeba ja w pierwszej kolejności napisać. To już zadanie dla byłej Pani Burmistrz – jestem tego pewien.

    Czas na zmiany. Jestem pewien.
    Prawdopodobnie.

    Moim zdaniem redakcja sama od siebie powinna zadać pytanie:
    Kim był Lubacz ?
    Nigdzie z wyjątkiem strony miasta nie można znaleźć o nim informacji. Dzięki temu może redakcja znajdzie odpowiedź na pytanie nurtujące tysiące mieszkańców.
    Artykuł o słynnej (do niedawna nieznanej mieszkańcom postaci) osobie na pewno będzie poczytny.
    Każdy chciałby poznać nowe FAKTY a być może LEGENDY.

  7. Nie ma czegoś takiego jak bezstronne media, zawsze dane medium ma jakiś kierunek i profil ideowy – skrajne przypadki GW i Nasz Dziennik, czy NIE. To nie jest problem redakcji, tylko problem czytelników, którzy nie widzą tego, albo im to przeszkadza, bo to godzi w ich interesy. Takie życie.

  8. Czy bedąc wiarygodnym partnerem dla potencjanych inwestorów jest sie kłamca zakłamujacym historie własnego miasta?
    Skoro kłamiemy w historii naszego grodu,to napewno wiarygodnosci nie mamy napewno..

    Czy działy promocji i miasta,gminy,powiatu przez swoje kadencje wyjechały na jakies targi aby poszukac inwestorów?
    Czy kasa idzie na Lubacze i inne wymysły fantazji tych ludzi?

  9. Pozostaje pytanie natury ogólniejszej – co konkretnie zrobił POWIAT dla promocji i rozwoju Ziemi Lubaczowskiej?? Skupiamy się na włodarzach i kandydatach gminnych. A jakoś powiat pomijamy… A to w sumie największy na naszym terenie „organizm” samorządowy. Im odpuszczamy, krytykujemy tylko gminne władze?? Popatrzmy na Lubaczów – ul. Słowackiego (droga powiatowa) – stan koszmarny, tragedia! Ul. Mazury (droga powiatowa) brak chodników, nawierzchnia marna. Ul. Przemysłowa (droga powiatowa) – dziury, brak chodników. Ul. Krasińskiego (droga powiatowa) – już 10 lat czeka na dokończenie wymiany chodników na długości 100m. Można by tak dalej… Dlaczego samorząd powiatowy ma w d… miasto Lubaczów? Tu siedzą w urzędach, tu przyjmują interesantów, po tych ulicach jeżdżą petenci z całego powiatu. Czyli – sumując „sukcesy” powiatu, dla nich miasto Lubaczów jest niechcianym krewnym. Sumując wszystkie „sukcesy” powiatu – żenada!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here