Małżeństwo z gminy Cieszanów koniec roku zapamięta na bardzo długo. Poniedziałkowej (30.12) nocy do ich domu wtargnęło dwóch pijanych mężczyzn, którzy gazem i siekierą zaatakowali domowników. Poważnie ranny gospodarz trafił do lubaczowskiego szpitala, a brutalni napastnicy do policyjnego aresztu.
W poniedziałek (30.12) około godziny 4. w nocy, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie został telefonicznie poinformowany o brutalnym wtargnięciu dwóch mężczyzn do jednego z domów na terenie gminy Cieszanów. Skierowani do interwencji policjanci zatrzymali napastników, a od domowników usłyszeli dramatyczną relację całego zajścia.
Kilkanaście minut wcześniej na posesję wtargnęło dwóch mężczyzn, którzy wybili szyby w oknach budynku mieszkalnego i przez nie weszli do środka. Jeden z napastników spryskał gazem twarz gospodarza, drugi zaś siekierą uderzył go kilka razy w głowę, powodując poważne obrażenia. Gdy poszkodowany stracił przytomność i osunął się na ziemię napastnicy opuścili mieszkanie. Powiadomieni o zajściu policjanci szybko zatrzymali sprawców i wezwali do poszkodowanego pogotowie ratunkowe, które rannego mężczyznę zabrało do lubaczowskiego szpitala. Napastnicy zostali doprowadzeni do policyjnego aresztu. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że w swych organizmach mieli ponad 2 promile alkoholu. Wczoraj (31.01), w stosunku do dwóch mężczyzn w wieku 37 i 22 lat lubaczowski sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
elubaczow.com, hp, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Nie trzeba nikogo z zagranicy do ekscesów.
to było w Dachnowie!
Więcej przemocy w telewizji i w ogóle środkach przekazu to w rzeczywistości takich sytuacji będzie mniej. Współczuję rodzinie.
jeśli ich nie znacie to nie komentuje !! bo to wszystko przez alkohol
to bylo w dachnowie
@error
A co to za argument: wszystko przez alkohol?! Jeśli alkohol odbiera im rozum to niech nie piją. Ty ich jeszcze bronisz i usprawiedliwiasz? Nic nie usprawiedliwia takiego czynu – chyba że choroba psychiczna, ale to raczej nie w tym przypadku.
To prawda nie znam ich i nie chcę znać. Nie znam też rodziny poszkodowanej. Jestem więc obiektywna w tym, co piszę.
nie przez alkohol tylko przez agresje, złość i złe intencje. alkohol to tylko dodatek do tej mieszanki wybuchowej.
myślę sobie że to chyba nie przypadkowe ofiary, może jestem w błędzie a jeżeli nie to współczuje
znacie nazwiska ofiary i napastników?
To chyba jakieś porachunki były…
To był konflikt rodzinny, trudno oceniać kogokolwiek, to po prostu tragedia, dla wszystkich w tej rodzinie.
Tak to nie alkohol to tylko dodatek a ja znam tych dwoch a rodziny nie ale to porachunki rodzinne byly tacy ludzie sa dla mnie nie nirmalni