Poważny wypadek na trasie Oleszyce – Lubaczów. Dwie osoby w szpitalu

52

Ponad dwie godziny pracowali policjanci na miejscu wypadku drogowego, który miał dziś (11.12) miejsce na trasie Oleszyce-Lubaczów. W zdarzeniu fiata 126p i samochodu dostawczego ranne zostały dwie osoby, które trafiły do szpitala. Droga przez ten czas była całkowicie zablokowana.

Dzisiaj po godz. 11 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wypadku drogowym, który miał miejsce na trasie Oleszyce-Lubaczów. Z policyjnych ustaleń wynika, że obydwa pojazdy biorące udział w zdarzeniu jechały w stronę Lubaczowa. W skręcającego w lewo fiata 126p uderzył jadący za nim dostawczy renault master. Siła uderzenia była na tyle duża, że „maluch” został zepchnięty z drogi. Kierowca i pasażer malucha trafili do szpitala. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.

Droga na odcinku Lubaczów-Oleszyce była dp godz. 14.30 całkowicie zablokowana. Policjanci wyznaczyli objazdy przez Lubaczów – Borchów – Oleszyce i w drugą stronę przez Oleszyce – Futory – Lubaczów.

elubaczow.com, kaj, KPP Lubaczów 


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

52 komentarze

  1. z tego co zauwazylam to kazdego miesiaca dnia 11 sie tam cos dzieje , Dominik zginal 11 sierpnia , ta babcia co zostala przejechana 11 wrzesnia , 11 listopada byl wypadek w lubaczowie , teraz 11 grudzien … co jest grane !!!!!!!!!!?

  2. Tam zawsze jest jakiś wypadek jechałem do Tesco jak na CB gadali ze właśnie doszło do wypadku… heh po prostu za szybko tym dostawczym jechał i tak to jest. Wiadome ze dziś to większości ludzie starsi maluchami jeżdżą więc na nich trzeba uważać… a Kierowca od busa nie zachował prędkości jak i odległości od malucha i tak to się kończy szczególnie o tej porze roku…

  3. Ojj ludzie dajcie sobie spokój z tą drogą po prostu ten odcinek się prosi o nowy asfalt a do tego linie i oznaczenia o prędkości . Oraz o tablice ile zginęło a ile rannych zostało… a przed jak i za przejazdem linie czerwone zwalniające prędkość pojazdu …

  4. co jeden tutaj to madrzejszy…

    Do kkk:
    no co ty nie powiesz…. dlugo nad tym myslales jak to moglo byc ale wystarczylo przeczytac artykul tam pisze wszystko.

    drugi jakis wiohmen na CB uslyszal pewnie jak jechal do TESCO po mleko….

  5. Oczywiście że kkk ma rację. Po uszkodzeniach widać, że maluch został uderzony w tył. Gdyby to uderzenie było od strony kierowcy, to mielibyśmy ofiarę śmiertelną, ale i prawdopodobnie winę pojazdu skręcającego w lewo. Natomiast tutaj wydaje mi się, że niezachowanie odległości będzie przyczyną wypadku.

  6. Do hahahahahahaha: W artykule wcale wszystko nie jest wyjaśnione. Fakt wykonywania skrętu w lewo nie przesądza o winie kierowcy pojazdu wykonującego ten manewr. Gdyby wykonał ten manewr w momencie, kiedy bus byłby w trakcie wyprzedzania, to byłaby to ewidentna wina kierowcy fiata, ale on byłby już z bliskimi w Niebie. Tutaj najprawdopodobniej wykonywanie manewru skrętu zakończyło się na zredukowaniu prędkości, ewentualnie na zatrzymaniu się. Maluch dostał w tył co sugeruje, że nie znajdował się jeszcze na swoim pasie. To raczej kierowca busa będzie się tłumaczył.

  7. Jest jeszcze jeden aspekt sprawy. Wg informacji pojazdy poruszały się w tym samym kierunku – wiadomo. Maluch wykonując lub mając zamiar wykonania manewru skrętu w lewo mógł nie zasygnalizować tego zamiaru. Nie mówię że tak było ale jest jedna ważna sprawa. Otóż we Fiatach 126p, które jak wiemy są już leciwe występują poważne niedomagania w instalacji elektrycznej. Objawia się to następująco: przy włączonych światłach mijania oraz włączeniu kierunkowskazu i naciśnięciu hamulca (uruchomienie światła STOP) tylne lampy przestają świecić włącznie z mrugającym kierunkiem. Jest to usterka związana z zaśniedziałymi stykami instalacji (głównie (-) masy lampy) co skutkuje zanikaniem napięcia i powoduje przygasanie lub całkowite nieświecenie owych odbiorników (światło pozycyjne tylne, światło STOP oraz kierunkowskazu). Ja nie raz jadąc za leciwym maluchem zauważyłem ten efekt. Właściciele tych pojazdów czasem nie zdają sobie nawet z tego sprawy. Dlatego też istnieje możliwość, że kierowca auta dostawczego mógł nie widzieć/wiedzieć o zamiarze kierującego maluchem. Dodając do tego prędkość chociażby przepisowe 90 km/h i obecne warunki atm. tragedia murowana. Pozdrawiam

  8. DYMITR Napisał całą prawdę o maluchu, ale Dead Soul niech się nie wyrywa, że o strażakach nic -bo tym to już za dużo słodzą, mimo tego ze to ich praca, policjanci mają o wiele gorzej od nich jeśli chodzi o dalsze czynności (pisanie dokumentacji ze zdarzenia, a Ratownicy Medyczni też muszą wszystko ogarnąć w dokumentacji medycznej i w wozach posprzątać.

  9. Gdyby nie Strazacy to i wasza policja i pogotowie medyczne nie zrobili by nic bez ciezkiego sprzetu ratowicznego jaki posiadaja wszystkie straze pozarne .. wiec to od nich tez najwiecej zalezy bo musza auto porozcinac zeby wyciagnac poszkodowanego a policja czym dlugopisem tego nie zrobi…

  10. Nawet jeżeli była to awaria oświetlenia w maluchu to winę ponosi kierowca busa. Niezachowanie odległości i bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu, czyli tradycyjne „niedostosowanie prędkości to panujących warunków na drodze.”
    Należy jeździć z taką odległością od poprzedzającego samochodu, żeby w razie niespodziewanego zdarzenia była możliwość wyhamowania, ucieczki itp. Niestety polscy kierowcy lubią jazdę na zderzaku. Dla przykładu w Niemczech jest to jedno z droższych wykroczeń drogowych.

  11. „Należy jeździć z taką odległością od poprzedzającego samochodu, żeby w razie niespodziewanego zdarzenia była możliwość wyhamowania, ucieczki itp.” – tym tokiem rozumowania trzeaba by jechać cały czas w odległości 10 m od maluch i nigdy go nie wyprzedzać. Pomyśl.

  12. ludzie, jak mnie denerwuja komentarze typu- kim sa ofiary czy tez ranni i skad. Szczyt bezczelnosci. To jest typowo lubaczowskie ,zauwazylem. I pozniej niejednego tzw „uśmiercaja” a chlop chodzi i ma sie dobrze. Na co wam to wiedziec? Co maja rodziny pomyslec? Jesli nawet sa ofiray smiertelne to pod kosciolem jest taka tablica na ktorej mozna sie dowiedziec! Troche szacunku i mniej plotek

  13. Żeby postawić jakikolwiek znak drogowy trzeba przekopać się przez tony papierów, pism, decyzji i innych świstków. To chyba droga powiatowa więc w głównej mierze decyzję podejmuje Powiatowy Zarząd Dróg. Jeżeli jest to droga wojewódzka to tylko „Rzeszów” może coś w tej sprawie zrobić.

  14. Do 001. Gdzie napisałem, że nie możesz wyprzedzać? Nie możesz natomiast jechać zbyt blisko poprzedzającego pojazdu. Rozumiem, że należysz do tych, którzy przed wykonaniem manewru wyprzedzania muszą być na zderzaku samochodu. Z takiej perspektywy obserwacja drogi i jej otoczenia rewelacyjna.

  15. Tyle informacji na portalu, ciekawych, kulturalnych, szlachetnych 🙂 a tu tylko zainteresowanie wypadkami i ludzkimi nieszczęściami 🙁 Redakcjo droga, nie umieszczać takich informacji, bo to woda na młyn dla niektórych „czytelników”.

  16. Stwórz własny, narodowy, patriotyczny, katolicki! Informujący o jedynie słusznych sprawach! Pamiętaj też by nie było w nim nienawiści, a jedynie tolerancja i szacunek dla drugiego człowieka – bo przecież takie cechy reprezentujesz! ~Też ups!

  17. lubię sobie poczytać jak w naszym grajdołku urzędasy się chwalą nawzajem. ktos komuś dał paczkę, gdzieś spadł śnieg, ktoś ukradł krowę…itp, itd, taki porta dla idiotów. Zero konstruktywnej krytyki, tylko żeby się komuś nie narazić

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here