Osobowy volkswagen jadący drogą Lubaczów-Hurcze nagle stanął w płomieniach. Kierowca zdążył bezpiecznie zatrzymać pojazd i go opuścić, ale doszczętnie spłonęło.
Wczoraj (25.06) po południu, funkcjonariusze lubaczowskiej policji zostali skierowani do pożaru samochodu, który miał miejsce na trasie Lubaczów – Hurcze. Obok samochodu przebywał kierowca, który zdążył go opuścić nie odnosząc obrażeń. Jak relacjonował kierowca, jadąc samochodem zauważył nagle kłęby dymu wydobywające się spod kokpitu i ogień, który niemalże błyskawicznie objął cały pojazd. Pożar ugasili dopiero strażacy, którzy po chwili także pojawili się na miejscu.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
SpłonąŁ, nie spłoną 🙂
Panie, wyklepie się i sprzedasz jako nie bity.
Płoń wieśvagenie!
ludzie są jednak beznadziejni. wszystko wyśmieją. zero współczucia albo czasami lepiej przemilczeć
U mnie z podwórka było widać dym, a mieszkam w Młodowie;p
„funkcjonariusze lubaczowskiej policji zostali skierowani do pożaru samochodu”
a po co ich tam jeszcze?
Pewnie sprawdzali czy posiadał trójkąt i gaśnicę… 😀