Jeden z mieszkańców gminy Lubaczów, robiąc zakupy w markecie budowlanym, wraz z zakupionymi towarami, na przyczepkę załadował także sklepowy wózek. Zaalarmowani policjanci szybko przejrzeli sklepowy monitoring i po chwili byli już na posesji złodzieja. Choć ten dobrowolnie oddał swój „łup”, to i tak odpowie za kradzież przed lubaczowskim sądem.
W poniedziałek (10.09) 37-letni mieszkaniec gminy Lubaczów robił zakupy w markecie budowlanym, a wcześniej z sąsiedniego marketu zabrał wózek sklepowy, którym zwoził zakupione towary na przyczepę podpiętą do jego samochodu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że mężczyzna oprócz zakupionych towarów, na przyczepkę załadował także sklepowy wózek. Skierowani na miejsce policjanci, przeglądnęli zapis monitoringu i już po chwili znali personalia złodzieja. Gdy pojawili się na jego posesji, ten był wyraźnie był zaskoczony i choć wózek oddał, to i tak niebawem odpowie za jego kradzież przed lubaczowskim sądem.
elubaczow.com, pah, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
hahaha dobry agent
od wózka się zaczyna, jak się udało dwa kółka to może teraz 4, heeheh
gratulacje dla naszej Lubaczowskiej Policji, uratowali nasze miasto przed zorganizowaną grupą przestępczą dowodzącą przez złodzieje wózków.
że co?
A cóż on sobie tym wózkiem zamierzał wozić? Drzewo do lasu? Wózek, nie wózek, rzecz może mało wartościowa, ale dobrze, że debila dopadli, a sąd i tak mu odpuści, bo „mała szkodliwość..” itp.
si bebe, si.
Taki wózek kosztuje 500.jesli by sie nie znalazl to załoga sklepu pokrywa stratę.tak jest w markecie…a gość sie tłumaczył ze nazajutrz chciał go odwieźć:) idiota,w dodatku kupował na fakture
Wiadomo, że ukradł i nie zamierzał oddać. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku prawo stanowi inaczej niż przy kradzieżach samochodów (kto jest w temacie, wie o co mi chodzi) i dziada przykładnie ukarzą. Choć w L-wie to nie wiadomo… pamiętam przypadek, gdy jednego dnia złodzieja (drewna) uniewinnili, a następnego u niego chlali.
Dlaczego nie podaje się miejscowości z której był ten klient marketu?
A po co? Żeby inni mieszkańcy miejscowości wstydzili się za niego? Żeby powstała obiegowa opinia, że mieszkańcy xyz.. to złodzieje? Po co Ci taka informacja?
hahhahaha agent dobre
Kolejny spektakularny sukces Lubaczowskiej policji. Możemy żyć bezpiecznie ,nareszcie.
i tak mu nic nie zrobia bo sie dogadał z włascicielem ze cena wozka nie przekracza 300 zl i nie bedzie odpowiedzialnosc