Kraków: Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zaginięcia Małgorzaty Szabatowskiej z Cieszanowa

0
Małgorzata Szabatowska

Śledztwo w sprawie zniknięcia Małgorzaty Szabatowskiej (pochodzącej z Cieszanowa – przyp. red.) zostało umorzone. – Wiem, że to najgorsza sytuacja dla rodziny, bo nie wie, co się dzieje z krewną. Ale musieliśmy podjąć jakąś decyzję, bo postępowanie nie posunęło się ani o krok – tłumaczy prokurator Aleksander Lipner, który prowadził śledztwo – informuje krakowska Gazeta Wyborcza.

Małgorzata Szabatowska, 31-letnia pracownica Eurobanku, zaginęła w listopadzie 2010 r. Nie przyszła do pracy, nie zgłosiła nieobecności. Przyjaciółka poszła sprawdzić, co się z nią dzieje (miała klucz do mieszkania). Drzwi były nietypowo zamknięte: na dolny zamek. W środku niedojedzony obiad, nierozpakowane zakupy, wszystko wskazujące na pośpiech. Ani śladu Małgorzaty.

Poszukiwań nie ułatwiał brak nagrań z monitoringu, który zarejestrowałby jej pojawienie się po nagłym wyjściu z domu. Pojawiły się osoby, które miały rzekomo mieć informacje o losie kobiety. Pewien mężczyzna zadzwonił nawet z informacją, że wie, gdzie jest przewożona Małgorzata. Podał namiary na samochód, który miał ją wieźć. Policja zrobiła obławę. Nikogo nie znaleziono. Informator tłumaczył potem, że sprawa mu się… przyśniła. Prokuratura przyznaje, że Małgorzata mogła paść ofiarą przestępstwa. – Tyle że nie znaleźliśmy na to żadnego dowodu – przyznaje Jacek Para, szef podgórskiej prokuratury, która prowadziła śledztwo. Nic nie dały poszukiwania z wykorzystaniem psów tropiących, przeczesywanie dna zbiornika w Zakrzówku ani przesłuchania z użyciem wariografu.

Pełnomocnik rodziny złożył zażalenie na decyzję o umorzeniu, wskazując na konieczność m.in. dodatkowych przesłuchań. – Wykonujemy jeszcze te czynności, by nie pozostawić żadnych wątpliwości – przyznaje prokurator Para.

Źródło: krakow.gazeta.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here